Tanie pokoje na wczasy

wczasy, wakacje, urlop

O ochronie przyrody

08 November 2011r.

Straż Ochrony Przyrody współdziała z organami państwowymi w zakresie nadzoru nad przestrzeganiem przepisów o ochronie przyrody i wykroczeń przeciwko tym przepisom. Straż Ochrony Przyrody działa na podstawie rozporządzenia Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego z dnia 30. IV. 1957 r. (Dz. U. Nr 4 poz. 189) i w oparciu o własny regulamin. Członków SOP powołują prezydia wojewódzkich rad narodowych spośród członków Ligi Ochrony Przyrody, Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, Polskiego Związku Łowieckiego, Polskiego Związku Wędkarskiego. Członkowie SOP otrzymują specjalne legitymacje i odznaki. Swoje obowiązki wykonują honorowo. Przegląd Osobliwości I Zabytków Przyrody Województwa Gdańskiego Przegląd nasz rozpoczniemy od brzegu morza, plaży i wydm. Następnie przedstawimy Słowiński Park Narodowy, który aczkolwiek obejmuje tereny należące w znacznej większości do województwa koszalińskiego, to jednak bardzo mocno związany jest z województwem gdańskim. Wszystkie inne osobliwości i zabytki przyrody wykazujemy według powiatów. BRZEG MORZA, PLAŻA, WYDMY I ZESPOŁY ROŚLINNE Jedną z największych atrakcji regionu gdańskiego jest niewątpliwie morze. Ciekawa jest historia naszego Bałtyku. Przechodził on różne kataklizmy. Raz był jeziorem, raz morzem, zawierał słodką wodę, to znów słoną, w zależności od tego, czy był odcięty od Morza Północnego, czy też miał z nim połączenie. O tym wszystkim dowiadujemy się z badań osadów morskich, w których zachowały się skorupki mięczaków (ślimaków, małży) typowych dla wód słodkich względnie słonych. Nazwa "Bałtyk" pochodzi od charakterystycznego w danym okresie mięczaka. A więc Bałtyk był najpierw jeziorem słodkim o charakterze polarnym, następnie zimnym Morzem Yoldiowym (od małża joldia — Yoldia arctica), potem słodkim Jeziorem Ancylusowym (od słodkowodnego ślimaka rozdepki — Ancylus fluviatilis) i dalej dość słonym (13%o) i ciepłym Morzem Litorynowym (od ślimaka pobrzeżka — Littorina littorea). Obecne stadium nazwano fazą Mya — limnaea (od mięczaków: mał-giew piaskołaz — Mya i błotniarka bałtycka — Limnaea). Wody są słabo zasolos.e (7 — 8%o = 0.7 — 0.8%o) w porównaniu do innych mórz, których przeciętnie zasolenie wynosi 35°/o. Urozmaicony brzeg Bałtyku to wynik skomplikowanych działań morza, wiatru i rzek wpadających do niego. Obecne jeziora przybrzeżne to dawne zatoki, odcięte tworzącymi się mierzejami. Nasze wybrzeże dzielimy na trzy zasadnicze typy: a) brzegi wydmowe, b) brzegi klifowe (strome), c) brzegi zatok. Wydmy piaszczyste to najczęściej spotykana forma brzegu, stwarzająca zazwyczaj dogodne warunki do korzystania z kąpieli i plaży morskiej. Plaża to zasadniczo t.zw. przewydma. Tworzą ją piaski łagodnie wznoszące się w odległości od kilkunastu do kilkudziesięciu metrów od linii morza i nie porośnięte żadną roślinnością. Pomimo braku roślinności na plaży możemy obserwować wiele bardzo ciekawych zjawisk. Duże zainteresowanie wzbudzają zwykle muszelki wyrzucane na plażę przez fale morskie. Największe powodzenie mają małe, długości około 2 cm muszelki o kształcie serca. Na zewnętrznej stronie skorupki występują promieniste żeberka. Należą one do małża, który od kształtu wytwarzanej skorupki nazywa się sercówka jadalna (Cardium edule L.). Żyje on zagrzebany w piasku. Lubi wody raczej zaciszne, a tym samym płytkie z dnem porośniętym. Występuje bardzo licznie w Zatoce Puckiej. Razem z sercówką leżą na brzegu plaży podobne do nich tylko gładkie i białe muszelki mięczaka rogowca bałtyckiego (Macoma bal-tica L.). Jest to małż wielkości podobnej do sercówki. Wytwarza skorupki różowe. Dlatego spotykamy na plaży obok białych muszelek takie same, tylko różowe. Muszelki białe dłużej leżąc na plaży uległy odbarwieniu. Małż ten występuje zwykle na dnie mulistym lub piaszczysto-mulistym i też na małych głębokościach. Na plaży znajdujemy często jeszcze dwa gatunki muszli: piaskołaza wielkiego i omułka jadalnego. Piaskołaz wielki albo małgiew piaskołaz (Mya arenaria L.) to największy z krajowych małżów morskich. Żyje na dnie piaszczystym dość głęboko zagrzebany dzięki długim syfonom, których tylko końce wystawia z piasku. Muszle długości około 8 cm mają kształt jajowaty, barwę białą a powierzchnię gładką. Omułek jadalny (Mylitus edulis L.) w odróżnieniu od poprzednio wymienionych gatunków nie zagrzebuje się w piasku lecz specjalnymi bisiorami przyczepia się zwartymi grupami do różnych przedmiotów znajdujących się pod wodą. Skorupki ma delikatne, długości 5—7 cm, gładkie, barwy ciemno-granatowej, miejscami brunatnej. Innym chętnie poszukiwanym na plaży przedmiotem jest bursztyn zwany też jantarem. Dawniej nosił jeszcze miano "złota północy". Nazwa "złoto północy" pochodzi prawdopodobnie od jego jasnej, złocistej barwy, a może także i od wartości, jaką osiągnął już w czasach starożytnych, gdy kupcy rzymscy wędrowali aż nad Bałtyk i zakupiony tanio bursztyn sprzedawali na wagę złota. Najcenniejszym był bursztyn zupełnie przeźroczysty. Zasadniczo powinniśmy używać nazwy jantar, .gdyż jest ona pochodzenia słowiańskiego. Bursztyn natomiast to spolszczona nazwa "Brennenstein" (płonący kamień) lub późniejszy "Bernstein". Dawniej używali Polacy jeszcze jednej nazwy "sukcynit", pochodzącej od łacińskiego succinium. Grecka nazwa jantaru "elektron" przyczyniła się do powstania wyrazu elektryczność. Dawniej morze wyrzucało tak duże ilości bursztynu, że ludność miej-.scowa używała go nawet do palenia w piecach. Dziś można znaleźć na ogół tylko małe kawałeczki, pospolicie zwane "sieczką". Większe "bryły uzyskuje się w kopalniach, rozmieszczonych wzdłuż południowo-wschodniego brzegu Bałtyku. Do najbogatszych terenów należy półwysep Sambijski. Na terenie województwa gdańskiego również kopano bursztyn. .Tedna z takich starych kopalń, dziś nieczynna, znajduje się na terenie lasów państwowych w Leśnictwie Bąkowo, Nadleśnictwo Jodłowno. Najbliższe otoczenie zostało uznane jako rezerwat przyrody pod nazwą "Bursztynowa Góra". Pochodzenie bursztynu od najdawniejszych czasów zaprzątało umysły ludzkie. Powstały w związku z tym różne legendy. Jedna z najstarszych podaje: "Pewnego razu Helios (bóg słońca) pozwolił swemu synowi .Faetonowi pokierować słonecznym rydwanem. Skrzydlate rumaki poczuły słabą rękę młodzieńca i poniosły wóz zbyt blisko ziemi. Powstał straszliwy pożar. Rozgniewany Zeus raził śmiertelnie piorunem Fae-tona. Ciała jego spadło do wód Erydanu. Kochające siostry Heliady tak długo opłakiwały swego brata, dopóki nie zmieniły się w nadbrzeżne •drzewa". Ich łzy to właśnie bursztyn. A Erydan to pewno Morze Bałtyckie. Dziś wiemy już dokładnie, że bursztyn to żywica drzew iglastych z trzeciorzędu. Świadczą o tym wrostki w bursztynie, stanowiące szczątki roślin i zwierząt, które żyły na tych terenach w trzeciorzędzie. Dzięki tym właśnie wrostkom bursztyn przyczynił się do odkrycia rosnących ongiś lasów bursztynodajnych i ich miejsca występowania. Szukając na plaży bursztynu znajdujemy często pospolicie zwaną "trawę morską", morszczyn i całe pęki prawie czarnego widlika. Trawa morska (Zostera marina), w rzeczywistości jedna z nielicznych kwiatowych roślin morskich z rodziny rdestnicowatych, wykorzystywana jest do wyrobu materaców. Właściwa jej nazwa brzmi, tasiemnica morska, a Kaszubi zwą ją webłem. Morszczyn pęcherzykowaty (fucus vesiculosus) — glon z charakterystycznymi pęcherzykami na brzegach plechy jest wyrzucany przez fale morskie na brzeg masowo w jesieni. Zawiera jod i w związku z tym zbierany jest jako surowiec farmaceutyczny. Widlik (Furcellaria festigiata) to krasnorost nazwany tak od widlastego sposobu rozgałęziania się. Żywe plechy są czerwone lub fioletowoczarne. Wyrzucane na brzeg czernieją zupełnie. Wymienione rośliny morskie są najbardziej znane. Dziś dzięki przeprowadzonym badaniom wiemy, że dno morskie na małych głębokościach porastają rozległe łąki podwodne o bardzo zróżnicowanym składzie gatunków. Najobfitsze łąki podwodne występują u nas w Zatoce Puckiej. Gdy nadchodzi wieczór, na plaży zaczynają ruszać się różne zwierzątka. Między innymi skaczą zmieraczki plażowe (Talitrus saltator) niesłusznie nazwane przez plażowiczów pchłami. Zmieraczki plażowe to maleńkie skorupiaki spełniające rolę sanitariuszy plaż morskich. Są one bardzo żarłoczne i zjadają wszelkie organiczne szczątki, znajdujące się na brzegu. Ich dziełem jest oczyszczanie z resztek ciał muszelek wyrzucanych na brzeg. Dzięki nim na plaży jest czysto, powietrze świeże, bez przykrej woni gnijących resztek. Zwierzątka te przez cały dzień siedzą głęboko zagrzebane w wilgotnym piasku. Warto tu zwrócić uwagę na jeszcze jedno ciekawe zjawisko, a mianowicie "śpiew piasku". Gdy przyjdziemy na plażę rano i idziemy po suchym piasku, spod naszych stóp wydobywa się charakterystyczny dźwięk piasku. Piaski na plaży "śpiewają" głośniej rano, w południe ciszej. Piasek silnie zdeptany wydaje bardzo słaby dźwięk, natomiast po nocnej przerwie "śpiewa" znów dość głośno. Zjawisko wydawania dźwięku przez piaski na plaży nie zostało dotychczas należycie wyjaśnione. Wielkim urozmaiceniem i ożywieniem plaży są ptaki. Trudno bez nich wyobrazić sobie morze. Każdy statek jest odprowadzany i witany przez stada krążących mew. Obok mew dość często spotykamy rybitwy. Oto zasadnicze różnice między tymi gatunkami: Sylwetki mew w ogólnym zarysie są podobne do gołębi, zaś rybitwy do jaskółek. Mewy potrafią doskonale wykorzystywać wiry powietrzne i latać bez poruszania skrzydłami. Natomiast rybitwy nie są zdolne do lotu szybowcowego i dlatego stale poruszają skrzydłami. Gęste upierzenie i błony rozpięte między trzema przednimi palcami umożliwiają mewom pływanie na wodzie. To też mewy często siadają na morzu, ale nie potrafią nurkować. Rybitwy zaś rzadko siadają na wodzie, ale mogą nurkować. Często słyszymy narzekania, że mewy i rybitwy wyrządzają znaczne szkody w rybołówstwie. Jest to niesłuszne. Mewy nie nurkują, a więc nie mogą łapać żywych, zdrowych ryb. Żywią się one głównie rybami martwymi, unoszonymi albo wyrzucanymi na brzeg przez fale morskie. Poza tym zjadają wszystko to, co mogą strawić, przyczyniając się tym samym do oczyszczania brzegów. Rybitwy łowią wprawdzie ryby, ale przeważnie mniej wartościowe i niepożądane przez rybaków, dlatego nie można uważać tych ptaków za szkodliwe. Mewy i rybitwy należą do ptaków towarzyskich. Gnieżdżą się w skupieniach od kilkunastu do wielu tysięcy gniazd. Mewy odznaczają się nadzwyczajną zdolnością zapamiętywania miejsca, w którym znajduje się ich gniazdo. Dzięki tej zdolności łatwo trafiają do swego gniazda nawet w koloniach, liczących kilka tysięcy gniazd umieszczonych obok siebie. Do najpospolitszych mew należą mewy śmieszki. Ptaki są wielkości gołębia, białe z ciemną czapeczką na głowie, dochodzącą w lecie aż do szyi. Młode i stare ptaki w zimie mają tylko charakterystyczne ciemne plamki koło ucha. W miastach portowych mewy śmieszki zastępują gołębie, tak popularne w miastach centralnych. Mewa śmieszka nie jest ptakiem wyłącznie morskim. Występuje również w głębi kraju, na jeziorach z zarośniętymi brzegami. Typowym przedstawicielem rybitw jest rybitwa zwyczajna, mniejsza od mewy śmieszki. Upierzenie jasne, z czarną czapeczką na głowie. Ogon silnie rozwidlony. Występuje nad morzem i nad jeziorami oraz nad większymi rzekami. Obok mew możemy spotkać na plaży, zwłaszcza w drugiej połowie lata, gdy zaczynają się jesienne przeloty ptaków, większe lub mniejsze stadka drobnych, ruchliwych biegusów, siewek, brodźców i wiele innych gatunków ptaków. W czasie swoich wędrówek ptaki natrafiają na różne przeszkody. Bardzo niebezpieczną przeszkodą w nocy, kiedy to głównie odbywają się loty, były latarnie morskie. Ptaki oślepione blaskiem światła latarni rozbijały się często o jej mury. Obecnie zmniejszyła się ilość takich wypadków dzięki oświetleniu ścian latarni żarówkami. Wędrując wzdłuż piaszczystego brzegu warto zwrócić uwagę na bardzo ciekawy proces tworzenia się wydm i opanowania ich przez różne zespoły roślinne. Pionierem roślinności na plaży jest honkenia piaskowa o mięsistych listkach, ułożonych na płowych łodyżkach dokładnie w czterech szeregach. Z chwilą, gdy pęd honkenii zostanie przysypany piaskiem, zaczyna szybko rosnąć, rozgałęziać się i wyrastać na poziom piasku. W ten sposób tworzy w dalszym ciągu przeszkodę dla wiatru niosącego piasek. Piasek opada przy roślinie i zaczyna się usypywanie coraz to wyższego pagórka •— powstaje zawiązek wydmy. Obok honkenii występuje na plaży rukwiel nadmorska o mięsistych, pierzasto podzielonych liściach. Kwitnie od lipca do października. Kwiaty barwy liliowej, lub jasno piaskowej, odznaczają się przyjemnym zapachem. Najbardziej okazałą rośliną wydmową jest niewątpliwie mikołajek nadmorski, uznawany jako symbol roślinności Wybrzeża. Odporny na przysypywanie, rozprzestrzenia się między innymi za pomocą podziemnych rozłogów. Liście ma grube i sztywne o wystającym unerwieniu, w zarysie okrągławe, palczasto-dzielne, ostrokolczaste. Kwitnie w lipcu i sierpniu. Kwiatostany w postaci kulistej występują na szczycie łodygi i prawie prostopadle do niej. Barwa liści i kwiatów ametystowo-błękitna. Okazała forma i piękno mikołajka nadmorskiego stały się przyczyną jego wyniszczenia. Zrywany przez letników na pamiątkę pobytu nad morzem zniknął zupełnie z wszystkich tłumnie uczęszczanych plaż. Obecnie najbogatsze stanowiska mikołajka znajdują się na Półwyspie Helskim i w pobliżu ujścia Wisły. Starzy mieszkańcy Wybrzeża znają piękną legendę, objaśniającą pochodzenie mikołajka nadmorskiego: "Ongiś nad brzegiem morza żył swawolny chłopiec Mikołajek. Lubił on psocić rybakom i poszukiwaczom bursztynu a nawet nimfom z orszaku żony Neptuna, Salacji, bogini słonych wód. Nikt nie gniewał się na niego długo za jego żarty. Ta pobłażliwość ośmieliła chłopca do spłatania pewnego razu figla samej żonie Neptuna, gdy wraz z nimfami przybyła na plażę, by zażywać kąpieli słonecznej. Mikołajek przeczekał w ukryciu, aż cały orszak oddalił się od brzegu, wyskoczył szybko i wszystkie szaty nimf wraz ze złotymi szatami bogini schował w pobliskie zarośla. Dość długo trwały poszukiwania szat po zakończeniu kąpieli. Rozgniewało to Salację. Wezwała Neptuna, by ukarał przykładnie psotnika. Tym razem Neptun nie darował mu. Za karę przemienił go w piękną roślinę, którą ludzie będą później zrywać i w ten sposób zadawać mu przez wieki straszne cierpienia, gdyż każda część rośliny to jakaś część ciała Mikołajka. Zaklęcie to przestanie działać dopiero wówczas, gdy nikt na całym Wybrzeżu przez całe lato nie zerwie choćby najmniejszej części tej rośliny". Pomóżmy więc wszyscy w wyzwoleniu Mikołajka i nie pozwalajmy na niszczenie mikołajka nadmorskiego jak też i innych roślin wydmowych. Główną rolę w powstawaniu wydm odgrywają jednak trawy: piaskownica zwyczajna i wydmuchrzyca piaskowa. Rozprzestrzenianie się obu tych roślin odbywa się głównie przez liczne, kilkumetrowej długości rozłogi. Gdy są przysypane piaskiem, wydłużają się ich między-węźla i wytwarzają nowe pędy. W ten sposób powstają długie pasma wydm wysokości do 10 m. Wydmy te nazywamy przednimi lub białymi od piasku białego, widocznego pomiędzy kępami roślin. Piaskswnica ma liście szarozielone, zakończone kolcem. W czasie sus-;y liście zwijają się rurkowato górną stroną blaszki do wewnątrz. Wydmuchrzyca posiada liście szersze, o barwie niebieskozie-lonej. W czasie suszy również zwijają się w rurki. Na wydmach białych występują jeszcze: lepiężnik kutnerawy, groszek nadmorski, lnica wonna, przelot pospolity nadmorski, odmiana kostrzewy czerwonej i bylica polna. Kiedy wydmy białe uzyskują pewną wysokość, wzrost ich ustaje, mija niebezpieczeństwo zasypywania roślin, wobec czego występujące na niej gatunki takie, jak piaskownica i inne wyżej wymienione, zaczynają rozrastać się coraz silniej i tworzyć coraz bardziej zwarte kępy. Wśród nich pojawiają się również skupienia roślin darniowych. Wydma ustala się. Równocześnie zaczyna tworzyć się próchnica z obumierających cząstek roślin, nadając wydmom charakterystyczną szarą barwę, od której nazwano je wydmami szarymi. Charakterystyczną rośliną wydmy szarej jest turzyca piaskowa. Roślina ta wytwarza podziemne rozłogi, dochodzące niejednokrotnie do 10 m długości, z których wyrastają w bardzo regularnych odstępach nadziemne pędy. Stąd niewtajemniczonym wydaje się, że została ona sztucznie posadzona. Obok turzycy piaskowej typową rośliną wydmy szarej jest szczotlicha siwa. Jest to niewielka drobnokępowa trawa, o szydlastych liściach barwy siwej. W skład zespołów roślin wydmy szarej wchodzi jeszcze wiele innych roślin, z których na uwagę zasługują: kocanka piaskowa, jastrzębiec baldaszkowy, jasieniec piaskowy, fiołek nadmorski i przytulica pospolita. Obraz występujących roślin na wydmach szarych, zwłaszcza w okresie suszy, nie byłby pełny, gdybyśmy pominęli liczne gatunki porostów jakie tu rosną, np. rogatka kolczasta, zwana tak z powodu ostrych widełkowatych zakończeń przypominających rogi, różne chrobotki, m. in. chrobotek koralkowy, którego kuliste, krwistoczerwone owocniki przypominają korale. Oba wymienione porosty należą do grupy porostów krzaczkowatych. Zupełnie odmienna jest pawężnica jabłkowa o szerokich, płaskich łatkach, zaliczana do grupy porostów liściowatych-W miejscach wilgotnych wydmy szarej występują również i mchy, jak płonnik, skalniczek szary i wiele innych. Najpospolitszym krzewem, występującym na wydmach szarych jest wierzba piaskowa, która tu rośnie w jej naturalnym środowisku. Inne krzewy spotykane na wydmach zostały wprowadzone przez człowieka w celu lepszego umocnienia ruchomych piasków. Z drzew jako pierwsza pojawia się sosna, występująca początkowo w pojedyńczych okazach. Gdy nastąpi większe zwarcie, wydma zostaje ostatecznie ustalona i opanowana przez las. Typowym lasem na wydmach jest nadmorski bór sosnowy. Tworzy go sosna pospolita, wyglądająca jednak nieco inaczej niż w głębi kraju. Strzały jej nie są gonne, lecz jakoś dziwacznie pokręcone, zaś konary wyrastają w przeważającej części na stronie odwietrznej. W runie na pierwsze miejsce wysuwa się niepozorny krzew bażyna czarna, której jagody są bardzo podobne do jagód borówki czarnej, lecz niestety nie są jadalne. Spożyte w większej ilości powodują bóle głowy. Liście bażyny są drobniutkie, błyszczące i zimnotrwałe. Mimo niepozornego wyglądu krzewinka ta żyje bardzo długo. Na północy, skąd pochodzi, osiąga 80 i więcej lat. Obok bażyny bardzo licznie występuje znany każdemu wrzos zwyczajny. Z kolei należy wymienić borówkę brusznicę, również ogólnie znaną. Występuje ona w całym kraju. Jednak w runie boru nadmorskiego odgrywa podobnie ważną rolę jak bażyna czy wrzos. Jako dalsze składniki runa należy wymienić: storczyki, tejężę jednostronną, listerę sarcowatą, bardzo rzadki zimoziół północny, paprotkę zwyczajną, mchy (rokiet pospolity) oraz grzyby. Kto chciałby dokładnie poznać przebieg zmian (sukcesji) roślinności od wydmy białej do wydm szarych ustalonych i porośniętych borami sosnowymi, ten niech uda się do Słowińskiego Parku Narodowego, który obejmuje między innymi Mierzeję Łebską. Tam znajdzie nie tylko wspaniałe widoki najróżnorodniejszych form wydm, lecz także naturalne, nietknięte ręką człowieka bory nadmorskie. (Dojazd koleją do stacji Łeba, skąd można urządzać wycieczki w różnych kierunkach).

ocena 4.3/5 (na podstawie 6 ocen)

plaża, atrakcje, przyroda, brzeg morza, wydmy, zespoły roślinne, mikołajek