wczasy, wakacje, urlop
08 November 2011r.
Piaśnickłe Łąki. Rezerwat leży w widłach starego i nowego koryta Piaśnicy, począwszy od wydm nadmorskich na północy do starego kanału przegradzającego łąki w linii prostopadłej do koryta rzeki na południu. Zajmuje powierzchnię 54.70 ha i należy do Nadleśnictwa Kol-kowo, leśnictwo Sobieńczyce, oddziały 1 i 2. Teren rezerwatu należy do najciekawszych pod względem florystycz-nym na Pomorzu. Wyróżnia się występowaniem różnych zbiorowisk roślinnych na jednym terenie o charakterze łąk krzewiastych, pierwot-nością szaty roślinnej, obfitością rzadkich gatunków roślin i wartością estetyczno-krajobrazową. Do najciekawszych roślin należą woskownica, paproć długosz królewski, brzoza niska, wrzosiec, kosaćce, storczyki mieczyki i inne. W północnej części rezerwatu występuje bór wilgotny z licznymi krzewami i krzewinkami w podszyciu, wśród których często spotyka się bażynę. Na południu rezerwatu znajdują się łąki, często przerywane kępami drzew i zarośli. Tu występują licznie woskownica,. storczyki, mieczyki, kosaćce. W zagłębieniach i mokrych dołach zachowała się wąkrota pospolita, na suchych zaś miejscach wrzosiec. Wzdłuż płynącej obok rezerwatu rzeki Piaśnicy roślinność jest bujniejsza i bardziej zwarta. Przylądek Rozewie. Rozewie jest najbardziej na północ wysuniętym odcinkiem polskiego Wybrzeża. Rezerwat obejmuje zbocze klifowe o wysokości 54 m, porośnięte pięknym, stuletnim lasem bukowym. Na terenie rezerwatu występuje kilka okazałych buków w wieku około 200 lat, zasługujących na miano pomników przyrody. Obok buka w drzewostanie występują pojedynczo lub grupami klon, jesion, jarzębina, brzoza, dzika grusza i świerk o charakterystycznej, szablistej formie. Z krzewów wymienić należy leszczynę, iwę, wiklinę, jałowiec,, jeżynę, kalinę, malinę i głóg. Na terenie rezerwatu występuje również charakterystyczny dla stoków klifowych żarnowiec, który na wiosnę podczas kwitnienia tworzy piękne, złociste łany oraz rokitnik — krzew ciernisty, dochodzący do 2 m wysokości, z liśćmi o srebrzystym połysku. Jesienią pięknie wyglądają zbocza klifowe z rokitnikiem oblepionym masowo drobnymi owocami barwy pomarańczowej. Owoce te zawierają bardzo dużo witaminy C. W runie występują rośliny charakterystyczne dla buczyn. Z roślin chronionych należy wymienić widłak torfowy, bluszcz i storczyki. Najpiękniejszy storczyk obuwik został tu zupełnie wytępiony przez ludzi. Na granicy rezerwatu stoi znana latarnia morska, bardzo licznie zwiedzana przez turystów krajowych i zagranicznych, którzy tutaj dowiadują się od znanego gawędziarza, kierownika Radiolatarni p. Wzorka, o barwnych i żywych legendach rozewskich: o sprytnym Kaszubie, który "purtka" (diabła) utopił, o legendarnym szwedzkim żeglarzu Franku i jego córce złotowłosej Krystynie, która pierwsza na wzgórzu rozewskim rozpaliła ogień, by ustrzec żeglarzy od niebezpiecznych prądów i wirów, o dzielnym latarniku Wicie, który życiem przypłacił, by dotrzymać przysięgi złożonej królowi, iż nie zgaśnie nigdy ogień latarni od zmierzchu do świtu. Z latarnią rozewską związane są też wspomnienia o Stefanie Żeromskim. Wmurowana jest tam pamiątkowa tablica. Rozewie znajduje się na jednym z głównych szlaków przelotów ptactwa. Każdego roku na wiosnę i w jesieni wielkie ilości ptaków przeciągają nad rezerwatem i zatrzymują się w nim dla odpoczynku. Dawniej podczas ciemnych nocy dużo ptaków oślepionych światłem rozbijało się o mur latarni. Dziś, dzięki zastosowaniu oświetlenia ścian latarni, zmniejszyła się znacznie ilość takich wypadków. Ciekawe zjawisko zaobserwowano w latarni rozewskiej, a mianowicie w czasie ciągów wiosennych, czy też jesiennych, z chwilą, gdy latarnia wysyła fale radiowe, lecące wówczas w pobliżu w pewnym szyku ptaki mieszają się, zatracają właściwy kierunek lotu i dopiero po minięciu latarni powraca ład i porządek w ptasich stadach. Wąwóz Chłapowski. W odległości 3 km od Rozewia w kierunku Władysławowa naprzeciw wsi Chłapowo wcina się ku morzu ogromny wąwóz, wyżłobiony przez wody spływające z wysoczyzny do morza. W okolicy tego wąwozu wydobywano w latach 1859—60 węgiel brunatny występujący w klifowym brzegu. Eksploatację zaniechano jako nieopłacalną. Brzeg klifowy stanowi doskonałą odkrywkę, w której można śledzić różne warstwy geologiczne. Do najciekawszych należy warstwa buro-węgla z mioceńską florą. Zbocza klifowe przy wąwozie Chłapowskim obrazują doskonale zaciętą walkę pomiędzy rozszalałymi w czasie sztormu falami morskimi a lądem. Podobne zjawisko możemy obserwować również w rezerwacie przyrody "Kępa Redłowska" pomiędzy Orłowem i Gdynią. Słona Łąka pod Władysławowem. Między brzegiem Zatoki Puckiej przy nasadzie półwyspu helskiego a zabudowaniami Wielkiej Wsi znajduje się łąka wyróżniająca się bogactwem roślinności halofilnej (słonoroślowej). Występują tam takie rzadkie gatunki, jak jarnik solankowy, sitowie najmniejsze, aster polny, zagorzałek nabrzeżny i wiele innych. W związku z rozbudową okolic Władysławowa i wypasem bydła istnienie tej łąki w naturalnym stanie jest bardzo poważnie zagrożone. Półwysep Hel. Półwysep Hel powstał dzięki prądom morskim płynącym wzdłuż brzegów Pomorza Zachodniego, niosącym ze sobą olbrzymie masy piasku. Początkowo wyłaniały się z morza wysepki, które połączyły się później w jedną całość o długości około 34 km. Z naniesionych na brzeg półwyspu piasków pod wpływem wiejących wiatrów zaczęły tworzyć się wydmy. Wydmy te z kolei zostały opanowane przez roślinność wydmową a następnie las, w którym występują tak rzadkie rośliny, jak zimoziół północny i paproć długosz królewski oraz woskownica i wrzosiec bagienny. Dzięki swojemu położeniu półwysep helski posiada wyjątkowo korzystny mikroklimat dla rekreacji. Nic więc dziwnego, że na tak wąskim skrawku ziemi znajduje się tyle miejscowości rekreacyjnych (Chałupy, Kuźnica, Jastarnia, Jurata itd.). Istniejąca od 1922 r. linia kolejowa i ostatnio wykonana piękna droga dla pojazdów mechanicznych przyczyniają się do bardzo licznego napływu wczasowiczów, letników i turystów. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z roli, jaką na półwyspie spełnia roślinność wydmowa i las. Po każdym sezonie kilkanaście hektarów wydm jest zniszczonych. Pracownicy Gdańskiego Urzędu Morskiego i Administracji Lasów Państwowych z wielkim wysiłkiem starają się naprawić wyrządzone szkody. Zdarzały się już wypadki, że groźne fale morskie pędzone silnym sztormem przerywały półwysep, helski. Wydmy ze zniszczoną roślinnością bardzo łatwo ulegają atakom rozszalałych fal morskich. Nie możemy o tym nigdy zapominać nawet wówczas, gdy przypiekające lipcowe słońce zaprasza na plażę. Półwysep Hel zaludnia się nie tylko w lecie. Na wiosnę można spotkać tam mnóstwo ptaków, które lecąc z zachodu na wschód wpadają w półwysep jak gdyby w "ślepą uliczkę". Większe ptaki (przeważnie błotne) wędrują dalej przez Zatokę Pucką, mniejsze natomiast wracają lądem wzdłuż półwyspu i dopiero w okolicach Władysławowa i Rozewia łączą się ze stadami ciągnącymi w kierunku Gdyni, Gdańska, Mierzei Wiślanej i dalej na wschód względnie północ. Półwysep Hel należy do terenów o największym skupieniu ptaków w okresie wiosennych wędrówek. Na Helu występuje piękny wąż niejadowity — gniewosz gładki czyli miedzianka, bardzo rzadki na północy kraju. Samiec ma zwykle grzbiet koloru brunatnego a brzuch pomarańczowy. U samic przeważają na grzbiecie barwy popielate, na brzuchu zaś stalowoszare lub cieliste. Przebywa najchętniej na słonecznych, suchych miejscach i porębach, gdzie pozostały pniaki. Najczęściej zjada myszy i jaszczurki. Schwytaną zdobycz dusi w splotach ciała podobnie jak wąż boa i dopiero po jej obezwładnieniu połyka. Uwaga: W wypadku spotkania tego węża nie wolno go zabijać. Jest objęty ochroną gatunkową. Bielawskie Błoto. Na zapleczu wydm rozciągają się zwykle torfowiska wrzosowiskowe typu atlantyckiego. Takim torfowiskiem najdalej wysuniętym na północ jest Bielawskie Błoto, obejmujące 2000 ha powierzchni. Nazwa tego oryginalnego obiektu pochodzi od rosnących tam licznie wełnianek, głównie wełnianki pochwowatej, którą łatwo odróżnić od innych gatunków po pojedyńczych pęczkach białego puchu na końcu pędów. Biały puch powstaje z niteczek okwiatu, które po przekwitnięciu kwiatu wełnianki szybko rosną i tworzą okazały śnieżnobiały pióropusz, 'służący za aparat lotny i zarazem jako spadochron niewielkiego owocu wełnianki. Jej nazwa w gwarze ludowej "bielawa" — stąd powstała nazwa dla całego torfowiska "Bielawa" i dalej "Bielawskie Błoto". Znajduje się ono na południe od Karwi i Ostrowa, na północ od Kłanina i Sławoszyna. Oprócz pospolitych roślin torfowiskowych występuje tam licznie wrzosiec bagienny i woskownica oraz tak rzadkie rośliny, jak malina moroszka, jeżogłówka pokrewna, jeżogłówka różnolistna, przygiełka brunatna, paproć wodna gałuszka i inne. Bezładna i rabunkowa gospodarka jak również zrywanie wierzchniej warstwy pokrywy roślinnej przez miejscową ludność dla celów opałowych, doprowadziło do zniszczenia prawie całego obiektu. Dziś pozostały tam jedynie drobne fragmenty, zabezpieczone jako rezerwaty przyrody. Niezapomniane wrażenie robi ten teren w czasie kwitnienia wrzosu (sierpień i początek września). Warto wykorzystać możliwości urządzania wycieczek w pierwszych dniach września i wybierać się tam, by podziwiać fantastyczny, barwny kobierzec, utkany z niezliczonej ilości kwiatów. Dojazd koleją do stacji Sławoszyno na linii kolejowej Puck— —Krokowo, względnie szosą Puck—Karwia przez Połczyno, Straszyn do miejscowości Sławoszyno i dalej gruntową drogą wgłąb torfowiska. Wspaniały widok na całe torfowisko rozciąga się z szosy na wzniesieniu w odległości około 1 km przed Sławoszynem, jadąc z Karwi w kierunku Pucka. Darzlubskie Buki. Rezerwat stanowi malutką cząstkę dawnej, słynącej z bogactwa zwierzyny i wielkich łowów królewskich "Puszczy Darzlubskiej". Jak sama nazwa wskazuje, drzewostan złożony jest zasadniczo z buka. W niewielkiej domieszce występuje sosna, dąb i brzoza. Przeciętny wiek około 130 lat. Większość drzew w rezerwacie jest pochodzenia odroślowego i stąd ich niezwykłe kształty. Rezerwat znajduje się w Nadleśnictwie Darzlubie, Leśnictwo Leśniewo, Oddział 148. Pomniki przyrody Wielką osobliwość naszego województwa stanowi grota w piaskowcu znajdująca się we wsi Mechowo, gromadzie Leśniewo, odległej od Pucka 9 km w kierunku zachodnim. Przy wejściu do groty rozmieszczone są fantazyjnie wyrzeźbione kolumny, na których opiera się pozioma płyta. Powstanie groty prof. T. Sulma tłumaczy następująco: "Piaski dyluwialne luźne w swej pierwotnej strukturze zostały zlepione wapieniem zawartym w przenikających przez nie wodach. Na tej drodze utworzył się t.zw. piaskowiec dyluwialny o lepiszczu wapiennym, z którego z kolei potworzyły się pionowe słupy lub kolumny, powiązane płytą u góry, spomiędzy tych słupów luźniejsze piaski łatwo zostały usunięte przez płynące wody, a na. ich miejscach powstały groty". W Pucku na brzegu Zatoki Puckiej znajdują się okazałe głazy narzutowe. Największe z nich (obw. 7.20 m) znane są pod nazwą "12 Apostołów". Na pd.-wsch. od Pucka przy drodze od Osłonina do Rzucewa biegnie na długości około 1.3 km piękna czterorzędowa aleja lipowa, którą miał zasadzić sam król Jan III Sobieski. Aleja kończy się w parku, rozmieszczonym wokół pałacu w Rzucewie. W tym parku do niedawna rosła ciekawa grupa drzew — dwa okazałe buki i lipa. Ponieważ lipa rosła tuż obok jednego buka i gałęzie obu tych drzew przeplatały się, powstała legenda, że nie są to zwykłe drzewa, lecz zaklęta żona rycerza (właściciela tego zamku) jej przyjaciel i sam rycerz. Zaczęło się od tego, że rycerz wyruszył na wyprawę wojenną i pozostawił w domu młodą i piękną żonę. Wiedział o tym sąsiad i zamiast udać się również na wyprawę został w domu, a potem zaczął odwiedzać osamotnioną żonę sąsiada. Gdy niespodziewanie wrócił rycerz i zastał swą żonę z sąsiadem przeklął ich. Żona stała się lipą, sąsiad bukiem, który oplata lipę, a mąż stanął jako drugi buk. Wiele lat tak trwali nieporuszani. Dopiero silny sztorm wiosenny w 1956 r. zwalił największe drzewo, tego samotnego buka — rycerza. Dziś leży tam tylko główna kłoda tego drzewa, by wszyscy, którzy tam zawędrują, mogli podziwiać olbrzymie rozmiary największego buka rosnącego na naszym terenie. Między Bielawskim Błotem a Piaśnickimi Łąkami znajduje się wieś Odargowo. Na płn.-wsch. od wsi, w odległości około 1 km, na pobrzeżu lasu, w oddziale 6 h leśnictwa Krokowo leży największy głaz narzutowy w województwie gdańskim (obwód 20 m dł. 7 m, szerokość 4,5 m, wysokość 3.5 m), o historycznej nazwie "Stojąc y". Głaz ten wymieniony jest w dokumencie księcia pomorskiego Mszczuja II z 1277 r., przyznającym wieś Odargowo klasztorowi w Żarnowcu. Granica wsi dochodziła "ad ąuendam lapidem qui Stoyce dicitur". Dziś znana jest nazwa "Diabelski lub Pogański Kamie ń". Według legendy pięć zagłębień widocznych na kamieniu ma pochodzić od chwytu czarcich palców, gdy diabeł chciał nim zburzyć kościół w Żarnowcu. Kamień w czasie, gdy wędrował z lodowcem ze Skandynawii posiadał wymiary znacznie większe, lecz niestety część została odłupana przez ludzi nie zdających sobie sprawy jak wielką wartość dla nauki posiada głaz i znajdujące się na nim liczne mchy i porosty (flora epifityczna). Podobny los spotkał wiele innych "kamieni" rozbijanych albo na fundamenty pod zabudowania, albo jako materiał do budowy dróg. Te, które jeszcze pozostały, należy otoczyć jak najtroskliwszą opieką. W lesie na płn.-wsch. od wsi Czechowo znajdują się również ciekawe głazy narzutowe "Diabelski Kamień" (obwód 12.75 m), świadek zwycięskiej bitwy z Krzyżakami w 1462 r. pod Świecinem i "Anielska Stopka" (obwód 2.66 m) leżący w odległości 300 m na południowy zachód od poprzedniego, otoczony trzema kopcami granicznymi, wymieniony jest w dokumencie Mszczuja II z 1281 r. Według legendy zagłębienie w głazie ma pochodzić od dotknięcia stopy anioła, który pogodził w tym miejscu trzech walczących ze sobą braci.